Inna lekcja.

Opr. Żaneta Brygoła

           Dnia 27 września uczniowie klas gimnazjalnych wraz z nauczycielami wybrali się na wycieczkę do Humanitarium i Krainy Miniatur we Wrocławiu.

    Humanitarium to centrum nauki oferujące interaktywną wystawę z elementami multimedialnymi, poświęconą człowiekowi i otaczającemu go środowisku. Jego twórcy postawili na bezpośrednie doświadczenie. Tę wystawę można zwiedzać wszystkimi zmysłami: wszystko dotknąć, usłyszeć, powąchać, a nie tylko zobaczyć…

          Na początku zwiedzaliśmy budynek. W środku mieściły się pomieszczenia, a w nich pracownie i hale, w których były różne przystanki z wieloma ciekawymi przedmiotami, przyrządami, ilustrującymi jakiś temat. Dzięki temu sprawdzaliśmy się pod różnymi względami: na szybkość, skok, spostrzegawczość, umiejętność poruszania się przed kamerą, refleks, sposób pracy mięśni i stawów i inne. Chłopcy grali w piłkę nożną na macie interaktywnej, po której można było chodzić.  Inni zaś poznawali tajniki ludzkiego ciała za pomocą swojej ręki. Wystarczyło pomachać dłonią, a potem jej cieniem najechać na wybrany przez siebie narząd wewnętrzny człowieka i zapoznać się z jego np.: pracą, funkcjami itp.

     Następnie mieliśmy warsztaty. Byliśmy podzieleni na dwie grupy. Jedna grupa sprawdzała  zawartość witaminy C w owocach i warzywach. Druga zaś izolowała DNA z cebuli w prawdziwych warunkach laboratoryjnych z zachowaniem odpowiednich zasad postępowania (kolejność, proporcje, temperatura itp.).

         Po zakończeniu zajęć i warsztatów udaliśmy się do Krainy Miniatur. Kraina To nowy punkt na turystycznej mapie Wrocławia, jedyne miejsce w tym mieście, gdzie można zobaczyć repliki zabytkowych budowli. Jest tam 11 miniatur zgodnych z oryginałami co do najmniejszych detali, tylko 25 razy mniejszych ( 1 :25 ). Miniatury wcale nie są małe – najwyższy model ma prawie 3,5 metra.

       Kraina znajduje się przy ul. Wróblewskiego, obok Ogrodu Zoologicznego i Hali Stulecia.  Jest tam m.in.: Kościół Mariacki z Krakowa, Sejm RP z Warszawy, Dworzec Główny PKP z Wrocławia i latarnia morska z Kołobrzegu. Sądzę, że  twórcy Krainy chcieli m.in. poszerzyć ofertę turystyczną Wrocławia, przybliżyć zabytki naszego kraju, promować różne regiony Polski oraz edukować poprzez zabawę.

        Moim zdaniem, i mam nadzieję , że nie tylko moim, wycieczka się udała. Poznaliśmy w Krainie historie poszczególnych zabytków Polski, poznaliśmy wiele ciekawych rzeczy w Humanitarium, poznaliśmy bliżej siebie. A co najważniejsze uczyliśmy się poprzez zabawę. Często zapominamy, że tak skomplikowane rzeczy można wytłumaczyć prosto -  przez zabawę. Wtedy jest łatwiej. Oby było więcej takich ciekawych wycieczek w najprzeróżniejsze miejsca Wrocławia i nie tylko!

29 paź, 2012

Skomentuj